12 sierpnia 2017

Sally Hansen White On & Black Out









Połączenie białego i czarnego koloru na paznokciach nigdy mi się nie znudzi. Nawet nie przez to, że to jedne z moich ulubionych kolorów i praktycznie wszystko w mojej szafie takie oto kolory ma, ale dlatego, że jest to połączenie idealne i pasujące na każdą okazję. Jak to mówią "you can't go wrong with black&white", bo po prostu nie możesz... :)




To mani zostało zainspirowane dwoma kolorami, starymi jak świat, ale nadal świetnymi White On i Black Out od Sally Hansen. Przyznam, że moim założeniem od razu było zrobienie mani w tych dwóch kolorach i z użyciem stempli (bo nadają się do tego idealnie!) a sam wzór był dla mnie drugorzędną sprawą... ;)

No i padło na płytkę MoYou London z kolekcji Scandi. Jest to co prawda wzór przypominający choinki, ale przyznam, że z daleka wygląda jak napisy z gazety. Te dwa kolory i stemple stworzyły bardzo fajny efekt i znów dostałam masę komplementów :) co przyznam bardzo lubię... :)





O tych lakierach rozpisywać się nie muszę. Wszyscy bardzo dobrze je znają i swego czasu był na nie szał, który teraz troszkę myślę przycichł. Ja przyznam, że najczęściej używam ich do stemplowania. Mają bardzo dobrą pigmentację i świetnie odbijają wzorek. Nawet do niektórych płytek wolę używać tych lakierów niż tych specjalnych do stemplowania, ponieważ kiedy płytka jest płytko wyżłobiona te lakiery łapią lepiej wzorek. (Swoja drogą myślałam, żeby zrobić filmik o tym jakie lakiery jak odbijają wzorki z różnych płytek. Co myślicie?)

Jeśli chodzi o samo malowanie tymi lakierami to nie jestem wielką fanką. Ale to tylko z tą serią tak mam. A to dlatego, że ich pędzelek jest długi i jakby... hmmm... troszkę frywolny. Czuję, że mam nad nim mniejszą kontrolę niż w innych lakierach z bardziej sztywnym i krótszym pędzelkiem. Tak czy inaczej nie przeszkadza mi to, bo ich głównym przeznaczeniem u mnie jest stemplowanie :D





Jak wam się podoba to mani? Dajcie mi koniecznie znać.

I oczywiście dajcie znać czy też używacie tych lakierów do stemplowania i jakie inne drogeryjne lakiery są dobre do stemplowania :)




xoxo





4 komentarze:

  1. Dawno temu, gdy jedynymi lakierami do stempli były te z Konad kombinowałam ze "zwykłymi". Teraz mam lenia i nie chce mi się eksperymentów robić ;)
    Mani wyszło świetnie. Bardzo lubię oglądać czarno-białe paznokcie, a do tego wzór dobrałaś idealnie do tego połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D dziekuje bardzo :)

      powiem ci ze ja tez srednio lubie eksperymentowac. czasem chce miec gotowe juz rozwiazania, ale z niektorymi plytkami mialam problem osttanio z odbijaniem i musialam poszukac lakierow ktore beda rzadsze niz te do stempli..

      Usuń
  2. Ooo, widzę moich ulubieńców :) Mam wrażenie, że tę dwójkę albo się kocha, albo nienawidzi, z przewagą tych drugich :D
    Fajne zdobienie, proste, ładne. U mnie w szafie przeważa czerń, biel i szarość, więc łączę się z Tobą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, bo to przez ten pędzelek na pewno. Ja do malowania solo średnio... wolę inne, ale do stempli są super :)

      Usuń

Dziękuję za miłe słowo! :)
Każdy komentarz motywuje mnie do tworzenia nowych postów i sprawia, że prowadzenie bloga jest jeszcze bardziej przyjemne. :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia