W tym poście chciałabym Wam przedstawić moje ulubione kolory na jesień. Zawsze jest tak, że ile lakierów by się nie miało to ma się swoich ulubieńców, które się nosi cały czas. Ja oczywiście też mam swoich i właśnie to o nich będzie dzisiejszy post:)
No to zaczynamy!
1. Sephora - military jacket
Mój zdecydowany nr. 1!! Na początku sceptycznie podchodziłam do lakierów Sephory. Nie słyszałam o nich dużo dobrego, wiec też specjalnie po nie nie sięgałam. I to był mój błąd. Ten lakier to istne marzenie! Uwielbiam go za kolor (piękna, soczysta głęboka zieleń), za jego formułę (wystarczy nałożyć jedną cienką warstwę i już mamy gotowy paznokieć i do tego nie jest gęsty!), za trwałość (bardzo dobrze się trzyma) i za pędzelek (szerszy pędzelek, który znakomicie maluje przy skórkach). Dodam też, że schnie w ekspresowym tempie. Jest to obecnie mój ulubiony lakier. Jak go nie macie to zdecydowanie go polecam, jak i wszystkie lakiery z Sephory:)
2. Vipera - 843
Dosyć niedawno przypomniałam sobie o tym lakierze. Dostałam go w tym roku na urodziny, a że urodziny były w lato to użyłam go dwa razy i odstawiłam, bo, wiadomo, w lato wygrywają żywsze kolory. Odkopałam go na jesień i jestem zachwycona:) Leciutka formuła, dobrze napigmentowany, bardzo szybko schnie, nie zostawia smug co się zdaża przy metalicznych kolorach, itp itd. Lubię go nosić samodzielnie i lubię też łączyć go z innymi lakierami. Mam wrażenie, że za każdym razem wygląda inaczej i w zależności od światła widzę w nim różne podcienie. Jeśli chodzi o trwałość, to nie mam żadnych zastrzerzeń, noszę go dopóki mi się nie znudzi:)
3. OPI - I saw... You saw... We saw... Warsaw
Piękny granacik o wdzięcznej nazwie:) Widziałam go u jednej z moich ulubionych youtuberek MissJenFABULOUS i od razu zakochałam się w tym kolorze. Udało mi się na niego natrafić w TK Maxxie i kupić za około 30zł. I nie żałuję:) Kolor jest prześliczny i nie widziałam u żadnego producenta odcienia granatu, który mógłby konkurować z tym z OPI. Formuła jest bardzo fajna, dwie warstwy bardzo dobrze kryją paznokieć. Do tego ma szeroki pędzelek, co ułatwia i przyspiesza malowanie. No i jest trwały. I saw.. You saw.. We saw.. Warsaw nie przebija co prawda lakieru z Sephory, ale jest również godny polecenia:)
4. Classic Nail Laquer - 181 (Golden Rose)
Ten lakier znalazł się w zestawieniu głównie ze względu na swój kolor. Co prawda formuła nie jest zachwycająca, bo trzeba troszkę poczekać, aż lakier wyschnie, ale myślę, że warto i tak go kupić. Nie przepadam za tą serią lakierów, ale urzekł mnie kolor, no i oczywiście jak na swoją cenę i tak jest ok, bo nie mogę się przyczepić do jego trwałości.
5. Sephora - tropical orange
Piękny pomarańcz z Sephory! Tak jak już pisałam, uwielbiam formułę tych lakierów i zdecydowanie je polecam. Ten kolor, pomimo tego, że jest dosyć żywy jest dla mnie jesienną wersją pomarańczu (jeśli można to tak nazwać;)). Nie jest zbyt jaskrawy, także świetnie się spisze podczas tej pory roku, kiedy będziemy mieć ochotę na troszkę koloru na paznokciach.
Jeśli chodzi o mnie to by było na tyle:)
A Wy, macie swoich ulubieńców?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za miłe słowo! :)
Każdy komentarz motywuje mnie do tworzenia nowych postów i sprawia, że prowadzenie bloga jest jeszcze bardziej przyjemne. :)