Hej:)
W grudniu, przy okazji mojego posta z serii poradnikowej, zostałam poproszona o zrobienie posta na temat Base Coatów. Także taki zrobiłam:)
Zacznę od tego jakie zadania powinien spełniać Base Coat i po co tak na prawdę powinniśmy używać jakiejkolwiek bazy pod lakier:
1. Zwiększanie przyczepności lakieru do paznokci, czyli przedłużanie jego trwałości.
2. Ochrona przed szkodliwym działaniem lakieru do paznokci.
3. Ochrona przed odbarwieniami płytki paznokci.
4. Wygładzenie powierzchni paznokci, co sprawia, że lakier ładniej wygląda.
I teraz co może być naszym Base Coatem:
1. Wszystko to co ma w nazwie Base Coat ;)
2. Odżywka do paznokci.
3. Zwykły lakier bezbarwny (lepszy rydz niż nic!)
Czy wszystkie lakiery podkładowe spełniają swoje zadanie...? Raczej nie.
Według mnie najciężej jest z 1 punktem, czyli przedłużaniem trwałości. Jednego dnia Diunay mi powiedziała, że odżywki najlepiej przedłużają trwałość, bo zarazem odżywiają paznokcie i że to się łączy, chociaż teoretycznie te co z nazwy są Base Coatami powinny być w tym lepsze. I coś w tym jest bo najlepszym Base Coatem dla mnie do tej pory jest Nail Tek Foundation II (ta odżywka jest matowa i wydaje mi się, że przez to lakier się lepiej trzyma).
I to chyba tyle w tym temacie:)
Mam nadzieję, że zaspokoiłam osobę, która poprosiła mnie o ten post:)
Zawszę używam bazy, a aktualnie jestem w trakcie poszukiwań mojej idealnej odżywki. ;) Nail tek u mnie zupełnie się nie sprawdza - lakier odpryskuje czasem jeszcze tego samego dnia o.o Podobno joko mają super odżywki które są świetne jako bazy, muszę wypróbować! :) Bo szukam czego bez formaldehydu ;)
OdpowiedzUsuńja teraz próbuje wibo eliksir z jedwabiem i muszę powiedzieć, że najlepiej mi płytkę wyrównuje ze wszystkich baz które mam, tylko nie utrwala lakieru (ale to chyba przez moje olejowanie..)
Usuń